Stare serwery DUG-a tymczasowo nieczynne z powodu powodzi [aktualizacja]
Budynek gorlickiego Sanepidu, w którym znajdują się stare serwery DUG-a, został podmyty w trakcie piątkowego podtopienia, przez co został do niego odcięty dopływ prądu.W związku z tym tymczasowo niedostępne są usługi i serwisy, które nie zostały jeszcze przeniesione na nasz nowy serwer. Są to m.in.: repozytorium pakietów, dawny portal, serwer Jabbera/XMPP, dawne shelle. Sytuacja powinna powrócić do normy w poniedziałek, najpóźniej wtorek.
Przepraszamy za niedogodności.
Aktualizacja
Serwery zostały ponownie uruchomione.
Dodany: 06 cze 2010 o 17:27
przez: azhag
Komentarze (RSS):
Jeśli ktoś pilnie potrzebuje dostęp do repozytorium, mogę je na szybko tymczasowo uruchomić tutaj.
heh, pilnie potrzebuję dostępu do xmpp :D
Rozmawiałem dzisiaj z Dyrektorem Kmiecikiem (jeden ze współwłaścicieli i administratorów budynku) z Zakładu Maszyn Górniczych "Glinik" w Gorlicach.
Aktualnie sytuacja wygląda tak: grunt jest tak nasiąknięty, że woda sika z każdego otworu. W piwnicach cały czas pracują pompy. Równocześnie olbrzymie wentylatory górnicze + dmuchawy gorącego powietrza suszą instalacje. W piwnicach jest zbiór okablowania: energetyka, telekomunikacja, internet (nie nasz), woda, kanalizacja, CO, pożarowe i wiele innych.
Wiem o uszkodzeniu 9 głowic telekomunikacyjnych.
Dla mnie najważniejszy jest prąd. Mam aktualnie telefon (tylko jedna linia). Ta linia podpięta do routera da sygnał na serwery. Do uruchomienia routera i serwerów prąd jest potrzebny.
Mam obiecane przez wspomnianego wyżej dyrektora, że dla Sanepidu łącza i energia zostaną włączone w pierwszej kolejności.
Aktualnie sytuacja wygląda tak: grunt jest tak nasiąknięty, że woda sika z każdego otworu. W piwnicach cały czas pracują pompy. Równocześnie olbrzymie wentylatory górnicze + dmuchawy gorącego powietrza suszą instalacje. W piwnicach jest zbiór okablowania: energetyka, telekomunikacja, internet (nie nasz), woda, kanalizacja, CO, pożarowe i wiele innych.
Wiem o uszkodzeniu 9 głowic telekomunikacyjnych.
Dla mnie najważniejszy jest prąd. Mam aktualnie telefon (tylko jedna linia). Ta linia podpięta do routera da sygnał na serwery. Do uruchomienia routera i serwerów prąd jest potrzebny.
Mam obiecane przez wspomnianego wyżej dyrektora, że dla Sanepidu łącza i energia zostaną włączone w pierwszej kolejności.
W takim razie czekam niecierpliwie na uruchomienia jabbera :)
Oj, no nie za wesoło.
Trzymam kciuki( bo zalanie równa sie niezłe koszta ) żeby w mairę suchą nogą (-;
Trzymam kciuki( bo zalanie równa sie niezłe koszta ) żeby w mairę suchą nogą (-;
Taaak. wreszcie jest mój jabber :)
Bardzo się ucieszyłem. Mam nadzieję, że takie nieszczęście już nas nie spotka.
Bardzo się ucieszyłem. Mam nadzieję, że takie nieszczęście już nas nie spotka.
No „ładnie” się tam u Was działo (http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?pid=149578#p149578)...
Nie mam zdjęć z terenów najbardziej zdewastowanych - Gmina Biecz. Tam nie szło dojechać. Jest bardzo dużo zniszczonych obiektów komunalnych, żywieniowych. Jak zobaczyłem młyn - mąka, kasza, maszyny... właściciel płakał normalnie. W Libuszy krzyże z cmentarza sterczały w wodzie, a w jedenj z miejscowości, ale to już nie nasz teren, tylko podkarpackie to trumny płynęły z falą powodziową.
I wkurzyła mnie jeszcze jedna rzecz - durny radny z Rady Miasta Gorlice, siał panikę, że zapora na Klimkówce pękła. Normalnie powinni dziada zamknąć.
I wkurzyła mnie jeszcze jedna rzecz - durny radny z Rady Miasta Gorlice, siał panikę, że zapora na Klimkówce pękła. Normalnie powinni dziada zamknąć.
Stary serwer główny ponownie odmówił współpracy, jednak tym razem przyczyną nie była powódź, a usterka techniczna — płyta główna padła.
Wadliwy element został wymieniony, serwer i wszystkie dostępne na nich serwisy powróciły.
Wadliwy element został wymieniony, serwer i wszystkie dostępne na nich serwisy powróciły.